Prolog


Czy życie może nas zaskakiwać? Oczywiście, i to każdego dnia. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co będzie się działo, kiedy i gdzie oraz jak wpłynie nas nas i nasze dalsze losy. Życie ma swoje własne, czasami zupełnie niesprawiedliwe reguły według, których się toczy. Wszyskite plany układane na przszłość mogą runąć w jednej chwili, wszystkie marzenia mogą zostać zniszczone. Jednak niekiedy los może podesłać pod nasze nogi najpiękniejszy dar - miłość. Tak było i w moim przypadku. Po serii niepowodzeń zostałam obdarowana uczuciem, które sprawiło, że zaczęłam rozmumieć co to znaczy kochać, z całego serca, zaczłęłam doceniać każdą chwilę spędzoną z osobą, która stała mi się najbliższa, najukochańsza. Tak, więc czemu, czemu ten cholerny los musiał wywrócić moje życie do góry nogami. Kiedy już myślałam, że nic nie stanie mi na drodze do prawdziwego szczęścia.

2 komentarze:

  1. Prolog jest strasznie krótki, co nie jest najlepsze. Mimo to zachęca do przeczytania dalszej części opowiadania. Robisz literówki (np. "zaczłęłam"). Nieraz też stawiasz przecinki w nieodpowiednich miejscach lub w ogóle ich nie stawiasz. Popracuj nad tym, a będzie naprawdę dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prolog krótki, opowiadanie ( przynajmniej w części) o 1D... ale mimo wszystko przeczytałam ;) Piszesz dobrze, zapraszam do siebie, ja sama też zaczynam. Powodzenia w dalszym blogowaniu!
    http://wojna-elfow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń